-
pot.
(pijąc alkohol) prosto z butelki, bez używania kieliszków
-
CODZIENNE ŻYCIE CZŁOWIEKA
Jedzenie i jego przygotowanie
używki
-
-
|
Choć z założenia Szajbus jest miłośnikiem wiśniówki popijanej z gwinta. To nieodłączny jego atrybut, podobnie jak kilka zegarków, plik starych zdjęć z autografami i małe, skrzeczące radyjko.
źródło: NKJP: Anna Szulc: Miasto szajbusów, Polityka, 2000-09-23
|
|
Nie obchodząc bufetu, po omacku odszukałem podręczną flaszkę skrytą pod ladą i łyknąłem z gwinta.
źródło: NKJP: Artur Baniewicz: Kisuny, 2008
|
|
Wszyscy ciągnęli z gwinta ciepłą już wódkę. Pan Mirosław krzywił się, ale nic nie mówił.
źródło: NKJP: Wojciech Chmielewski: Brzytwa, 2008
|
|
– To się nie przejmuj. Dam sobie radę. I temu Pawłowi też nic nie mów. Niczego mi nie udowodni – Ewa brawurowo chlapnęła z gwinta kolejną pięćdziesiątkę koniaku.
źródło: NKJP: Joanna Szymczyk: Ewa i złoty kot, 2004
|
-
typ frazy: fraza przysłówkowa
ndm
Data ostatniej modyfikacji: 31.05.2018